Grześ, Rakoń i Wołowiec z doliny Chochołowskiej...
Autor: TomQc
Opracowano: 2012-05-07 19:49:44
Trasa: przystanek PKS Dolina Chochołowska Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb Grześ Rakoń Zawracie Wołowiec Zawracie Wyżnia Dolina Chochołowska Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana przystanek PKS Dolina Chochołowska
Szlak bez trudności, jednak kawał drogi jaki przeszliśmy tego dnia dał nam popalić. Polecam skorzystanie z wypożyczalni rowerów w Dolinie Chochołowskiej, błędem było, że tego nie zrobiliśmy. Ogólnie przyjemny spacerek aż po sam Wołowiec i dłużący się, nudny powrót przez las.
Wołowiec to piękne widoki na Tatry Zachodnie i apetyt na kolejne szczyty zarówno po polskiej, jak i słowackiej stronie. Polecam wszystkim niedoświadczonym w zmaganiach z łańcuchami i przepaściami ;).
Granią wokół Doliny Chochołowskiej z zejściem do Kir - Zgred & Niebieski
Autor: Zgred
Opracowano: 2013-06-23 18:27:21
Trasa: przystanek PKS Dolina Chochołowska Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb Grześ Rakoń Zawracie Wołowiec Jarząbczy Wierch Kończysty Wierch Starorobociański Wierch Siwy Zwornik Siwa Przełęcz Ornak Iwaniacka Przełęcz Schronisko PTTK na Hali Ornak Polana Pisana Lodowe Źródło Wyżnia Kira Miętusia Kiry
Pierwszą wyprawę w Tatry w roku 2013 mam już za sobą. Wspólnie z Niebieskim wybraliśmy się w Tatry Zachodnie, do Doliny Chochołowskiej. Początkowo planowaliśmy startować z Palenicy i iść na Przełęcz Pod Chłopkiem, ale niepewne prognozy pogody na weekend 22-23.06.2013 sprawiły, że poniechaliśmy tego pomysłu i zdecydowaliśmy się na Wołowca.
Nie mieliśmy jakiegoś ścisłego planu powrotu, więc dość spontanicznie szliśmy cały czas granią wzdłuż granicy polsko-słowackiej, aż do Liliowego Karbu, skąd zeszliśmy do Siwej Przełęczy i dalej po grzbiecie Ornaku na Przełęcz Iwaniacką, a z niej do schroniska na Hali Ornak. Później jeszcze tylko szybki marsz do Kir i koniec drogi!
Ogólnie wyprawa była świetna, a widoki z Wołowca, Jarząbczego Wierchu i Ornaku były niesamowite (chociaż z tego ostatniego nieco ograniczony z powodu bardzo dużej ilości chmur i oparów po deszczu). Najcięższe momenty na trasie to zdecydowanie zejście z Wołowca w stronę Łopaty, podejście na Jarząbczy Wierch (bardzo strome i mozolne), oraz zejście z Ornaku na Przełęcz Iwaniacką (zmęczeni i przemoczeni schodziliśmy po bardzo śliskich głazach, które na tym odcinku są ułożone w formie stromych stopni - nie polecam na zejście, a w szczególności nie po tak długiej przebytej trasie, gdy mięsnie nóg już nie są tak silne). Poniżej kilka "komórkowych" zdjęć:
Polana Chochołowska
Widok na Kominiarski Wierch i Ornak z drogi na Grzesia
Widok z Wołowca na Rohacze
Niebieski schodzi z Wołowca
Podejście na Starorobociański Wierch
Morze chmur nad Doliną Chochołowską - widok z Ornaku.
Wyżnia Kira Miętusia
19 sierpnia 2012r. - Trzydniowiański, Kończysty, Starorobociański Wierch
Autor: duch1408
Opracowano: 2012-09-02 20:21:40
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Trzydniowiański Wierch Kończysty Wierch Starorobociański Wierch Siwy Zwornik Siwa Przełęcz Starorobociańska Rówień Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
Tatry Zachodnie - Wołowiec-Trzydniowiański
Autor: Ania Skurska
Opracowano: 2012-09-07 22:16:32
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Wyżnia Dolina Chochołowska Zawracie Wołowiec Jarząbczy Wierch Kończysty Wierch Trzydniowiański Wierch Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
A propos samej trasy – gorąco polecam, choć jeszcze goręcej w drugą stronę, tj. Trzydniowiański – Wołowiec. Nie napotkamy większych trudności poza nami samymi; potrzebna jest dobra kondycja fizyczna, bo często-gęsto będziemy napotykać podejścia i ciężkawe zejścia na osuwających się drogach. Poza tym to wyprawa długa, nam zajęła 10 godzin i myślę, że nie odbiega on od normy. Pogoda była w porządku, choć wietrzna. W jakąkolwiek by nie iść stronę, nie polecam Kulawca, dość niewygodne zarówno wejście jak i zejście. Postaram się dodać kilka zdjęć, choć z żalem muszę powiedzieć, że w pewnym momencie w aparacie włączył nam się tryb manualny w miejsce półautomatycznego i duża część fotek jest do wyrzucenia… A teraz małe rozważanie. Czasem stawiam sobie pytanie – jak to jest w końcu z Tobą, Ania; bardziej lubisz Tatry Wysokie, gdzie można obcować z gołą skałą i przeżyć trochę wrażeń w trudniejszym terenie, czy Tatry Zachodnie z ich uroczymi dolinkami, ścieżkami biegnącymi po graniach, gdzie wiatr rozwiewa włosy a wokół ciebie falują rdzawe trawy? Po dzisiejszej wycieczce nadal nie potrafię odpowiedzieć. Opisując Zachodnie (mowa o tych po stronie polskiej) używam dwóch sprzecznych słów – kocham oraz nie cierpię. Zacznę od nielubianych aspektów. Po pierwsze podejścia; są mozolne, długie i odkryte, co przy pełnym słońcu sprzyja przegrzaniu czachy i wypoceniu ostatnich rezerw wody, nawet tych na najczarniejszą godzinę. Drugie na mojej liście są drogi, konkretnie ich lichy stan. Patrząc od strony Trzydniowiańskiego Wierchu weźmy sobie chociażby drogę na Kończysty lub Wołowiec; uciekające spod stóp i kijków kamienie i żwir nagminnie skłaniają do bezcelowego mówienia brzydkich rzeczowników i epitetów. Moim absolutnym mistrzem jest jednak końcowe podejście na Trzydniowiański od strony Doliny Jarząbczej, mam nadzieję, że nie będzie mi już grozić w tym roku ; ). Po trzecie – jesteśmy bezbronni wobec bezlitosnej pogody, przed którą nie da się nigdzie schronić. Na kawałku jaki dziś robiliśmy nie ma też żadnego zejścia (na stronę polską, na słowacką i owszem), przemy od Wołowca do Jarząbczego, z którego opcje są dwie. Tego, co kocham w Tatrach Zachodnich jest pewnie więcej, jednak równoważę obie strony w podświadomości. Kocham tamtejszą urodę; mniej surową, bardziej miękką i przyjazną. Doliny aż proszą się o zdjęcia swoją świeżością i urokliwością, także widok z góry na opustoszałe dolinki słowackie jest niezapomniany. Trawy rudzieją na jesień wyglądając zabójczo pięknie. Na szczytach i ścieżce między szczytami już nic nie oddziela nas od nieba. Piękna panorama i… niewiele narodu. Od Wołowca w stronę Jarząbczego spotyka się niewielu turystów i naprawdę bardzo mało turystów niedzielnych, co zdecydowanie cieszy : ). Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Dol. Chochołowska
Autor: AlicjaSob
Opracowano: 2013-06-05 13:42:49
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
To był ostatni dzień naszego pobytu w Kościelisku. Oczywiście upał niemiłosierny, zatem nie zapuszczaliśmy się w dalekie trasy. Ja bardzo chciała wejść na Grzesia, ale stwierdziliśmy, że następnym razem wejdziemy na niego w drodze na Rakoń i może Wołowiec :) Wracając ze schroniska odbiliśmy na szlak papieski, gdzie zamoczyliśmy nogi w lodowatym Jarząbczym Potoku i wróciliśmy tą samą trasą. Oczy chciały zobaczyć więcej, ale sił brakowało.
Starorobociański Wierch
Autor: Zgred
Opracowano: 2013-06-24 11:29:00
Trasa: Kiry Polana Biały Potok Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Dolina Jarząbcza Trzydniowiański Wierch Kończysty Wierch Starorobociański Wierch Siwy Zwornik Siwa Przełęcz Starorobociańska Rówień Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana Polana Biały Potok Kiry
Wypad z parą znajomych. Startowaliśmy z Kir ok. 10:30. Do Schroniska Chochołowskiego droga dłużyła się bardzo. Później było już ciekawiej. Od Wyżniej Chochołowskiej zdarzało się sporo śniegu na szlaku, szczególnie w okolicy Pośredniej Kopy - można było zapaść się w śnieg po same kolana. Wyżej już nie było podobnych problemów. Na Starorobociańskim Wierchu złapał nas deszcz, więc nie zabawiliśmy tam długo i od razu zaczęliśmy schodzić w stronę Siwej Przełęczy. Zejście Doliną Starej Roboty dłużyło się niemiłosiernie, a to ze względu na ciągle padający deszcz i liczne płaty śniegu zalegające jeszcze na szlaku. W dwóch miejscach jednak śniegu było na tyle dużo i był na tyle twardy, że rozpędziliśmy się i przebiegliśmy ten odcinek (na łeb na szyję:), wyhamowując dopiero na krzakach kosodrzewiny. Później już bez przygód dotarliśmy do Kir (21-22).
2013 Szarlotkowy Szlak Schronisk
Autor: krank1
Opracowano: 2013-09-17 15:34:15
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Iwaniacka Przełęcz Schronisko PTTK na Hali Ornak Wyżnia Tomanowa Polana Chuda Przełęcz Ciemniak Krzesanica Małołączniak Kopa Kondracka Przełęcz pod Kopą Kondracką Schronisko PTTK na Hali Kondratowej Hotel PTTK Kalatówki Klasztor Albertynek Kuźnice Przełęcz między Kopami Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej Czarny Staw Gąsienicowy Kozia Dolinka Kozia Przełęcz Tablica S.Bronikowskiego Siklawa Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich Schronisko PTTK nad Morskim Okiem Wodogrzmoty Mickiewicza Schronisko PTTK w Roztoce Wodogrzmoty Mickiewicza Palenica Białczańska
Jednodniowa wycieczka po wszystkich polskich schroniskach w Tatrach.
Dolina Chochołowska, Dolina Kościeliska, Czerwone Wierchy, Kondratowa, Kaletówki, Kuźnice, Gąsienicowa,Kozia Przełęcz, Dolina Pięciu Stawów, Morskie Oko, Stara Roztoka, Palenica Białczańska
Zapraszam do obejżenia filmu z wyprawy: http://youtu.be/vC-41DYJ-e0
Dolina Chochołowska-Grześ
Autor: kiki59
Opracowano: 2014-03-24 00:20:33
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb Grześ Bobrowiecki Żleb Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
Na Polanie Chochołowskiej zakwitły krokusy.
Na szczycie Grzesia dużo śniegu i mocny wiatr.
W drodze powrotnej padał deszcz.
Polowanie na krokusy na Polanie Chochołowskiej oraz wyjście na Grzesia i Rakonia
Autor: marcogor
Opracowano: 2014-04-08 01:44:35
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb Grześ Rakoń Zawracie Wyżnia Dolina Chochołowska Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
Grupowy wypadzik do Doliny Chochołowskiej marcową porą, czyli kobierzec krokusów u stóp i zdobywanie okolicznych szczytów.
Krokusy
Tatry Zachodnie z super ekipą
Autor: maniek84
Opracowano: 2015-05-01 15:38:41
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Iwaniacka Przełęcz Schronisko PTTK na Hali Ornak Polana Pisana Lodowe Źródło Wyżnia Kira Miętusia Kiry Polana Biały Potok Siwa Polana
Wycieczka odbyta w poniedziałek 27 kwietnia 2014 roku, której celem były Krokusy w Dolinie Chochołowskiej.
Wyjazd dn. 27.04.2015 roku o godz 03:00 z Łodzi samochodem do Siwej Polany
O godzinie 8:30 wyjście na szlak z Siwej Polany do Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej.
Następnie z Polany Chochołowskiej przez Iwaniacką Przełęcz do Schroniska PTTK na Hali Ornak
Z Hali Ornak przez Polanę Pisaną do miejscowości Kiry, a następnie Drogą pod Reglami na Siwą Polaną
O godzinie 22:30 wyjazd z Siwej Polany i powrót samochodem do Łodzi
Powrót dn. 28.04.2015 roku o godz. 03:00 do Łodzi.
Podsumowując: w 24 godziny 800 km przejazdu samochodem i 24 km pieszo na szlakach.
Pogoda fantastyczna, Krokusy oraz rejon przępiękny. Polecam
Tatry Zachodnie z super ekipą
Autor: maniek84
Opracowano: 2015-05-01 15:38:58
Trasa: Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Iwaniacka Przełęcz Schronisko PTTK na Hali Ornak Polana Pisana Lodowe Źródło Wyżnia Kira Miętusia Kiry Polana Biały Potok Siwa Polana
Wycieczka odbyta w poniedziałek 27 kwietnia 2014 roku, której celem były Krokusy w Dolinie Chochołowskiej.
Wyjazd dn. 27.04.2015 roku o godz 03:00 z Łodzi samochodem do Siwej Polany
O godzinie 8:30 wyjście na szlak z Siwej Polany do Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej.
Następnie z Polany Chochołowskiej przez Iwaniacką Przełęcz do Schroniska PTTK na Hali Ornak
Z Hali Ornak przez Polanę Pisaną do miejscowości Kiry, a następnie Drogą pod Reglami na Siwą Polaną
O godzinie 22:30 wyjazd z Siwej Polany i powrót samochodem do Łodzi
Powrót dn. 28.04.2015 roku o godz. 03:00 do Łodzi.
Podsumowując: w 24 godziny 800 km przejazdu samochodem i 24 km pieszo na szlakach.
Pogoda fantastyczna, Krokusy oraz rejon przępiękny. Polecam
Trzydniowiański, Kończysty, Jarząbczy, Wołowiec, Rakoń, Grześ
Autor: Szysza
Opracowano: 2015-08-19 21:32:13
Trasa: przystanek PKS Dolina Chochołowska Siwa Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Trzydniowiański Wierch Kończysty Wierch Jarząbczy Wierch Wołowiec Zawracie Rakoń Grześ Bobrowiecki Żleb Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana przystanek PKS Dolina Chochołowska
Pogoda idealna na wycieczki górskie. - ani za ciepło, ani za chłodno - w sam raz. Dokładnie w okolicach 18 stopni. Słoneczko też sobie radziło między chmurami i właściwie zaczęło zachodzić na dobre, gdy już byliśmy w schronisku na Polanie Chochołowskiej.
Grześ - Rakoń - Wołowiec
Autor: Buchowicz
Opracowano: 2020-08-27 22:05:34
Trasa: Kiry Wyżnia Kira Miętusia Niżnia Kominiarska Polana Polana Huciska Starorobociańska Dolina Polana Trzydniówka Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Bobrowiecki Żleb Grześ Rakoń Zawracie Wołowiec Zawracie Wyżnia Dolina Chochołowska Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej Polana Trzydniówka Starorobociańska Dolina Polana Huciska Siwa Polana
Pierwszy dzień w Tatrach miał być spokojny; "przebieżka tylko" - mówiliśmy. I wyszło jak zawsze... Wygłodniali Tatr rzuciliśmy sie na 30 km...